– Powiedz mi, do czego człowiekowi potrzebna jest religia? – zapytałem. JAM poprawił grzywkę i sięgnął po marchewkę leżącą na stole. Założył nogę na nogę.
– Hmmm… – Odgryzł kawałek i przeżuwał w ustach. – Religia, powiadasz… A co to takiego jest?
– Jak to co? – zdziwiłem… Czytaj dalej