Niedawno skończyłem czytać trylogię „Rozmowy z Bogiem” Neale Donalda Walscha. Już jakiś czas temu zabierałem się do niej, ale jednak wibracyjnie nie byłem dostrojony i odsuwałem czytanie do bliżej nieokreślonej przyszłości. Teraz ze zdumieniem stwierdziłem, że forma tej publikacji i… Czytaj dalej