Jak zwykle, od pewnego czasu, dzisiaj odwiedziłem Dom Mojej Duszy. Robię to codziennie o różnych porach i już go nawet fajnie urządziłem. A zaczęło się to w połowie stycznia tego roku. Popychany i ciągnięty w tamtym kierunku, przez zbiegi okoliczności,… Czytaj dalej